Początki karmienia piersią
Wywiad z Certyfikowanym Doradcą Laktacyjnym Agnieszką Muszyńską z warszawskiego Szpitala Klinicznego przy Karowej.
Agnieszkę Muszyńską poznałam podczas kursu na promotora karmienia piersią, była jedną z prowadzących. Jest mamą trójki dzieci. Na co dzień prowadzi poradnię laktacyjną w Szpitalu Klinicznym im. Księżnej Anny Mazowieckiej w Warszawie, przy ulicy Karowej. Szybko zorientowałam się, że swoją pracę wykonuje z powołaniem, zaangażowaniem z nastawieniem na dobro pacjenta – tego malutkiego i jego mamy. Przy tym jest profesjonalistką z olbrzymim doświadczeniem. Z zamiłowaniem dzieli się wiedzą z innymi i skutecznie działa na rzecz karmienia naturalnego.
Pani Agnieszka przyczyniła się do ogromnego sukcesu Szpitala przy Karowej, gdzie dzięki Programowi wczesnej stymulacji laktacji zwiększył się znacznie odsetek karmionych mlekiem mamy noworodków, w tym wcześniaków. Więcej na ten temat przeczytacie TU.
Spotkałyśmy się w ramach moich praktyk. Spędziłam kilka godzin w szpitalu obserwując mamy rozpoczynające swoją laktacyjną przygodę. To było niezwykle wartościowe doświadczenie. Przypomniały mi się także moje początki.
Rozmawiałyśmy z Panią Agnieszką o kwestiach ważnych dla przyszłych mam. O tym, co można zaplanować jeszcze w ciąży, a na co nie mamy wpływu, czy coś lub ktoś może pomóc na początku przygody z karmieniem.
JM: Wiele mam jeszcze przed porodem zadaje sobie pytania „jak to będzie, czy uda mi się karmić?” Przed urodzeniem dziecka nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego.
Co zatem zwykle wpływa na udany początek? – mam na myśli pierwsze dni po urodzeniu dziecka – rozpoczęcie i kontynuowanie karmienia piersią.
AM: Najważniejsze jest chyba pozytywne nastawienie. Karmienie piersią to przecież naturalny sposób żywienia noworodka i niemowlęcia.
Na pierwszym miejscu postawiłabym na kontakt „skóra do skóry” – to znaczy : tuż po urodzeniu gołe dziecko położone na gołym brzuchu u mamy próbuje wszelkimi sposobami zauroczyć ją. A ona ma wbudowany program odpowiedzi na jego zaloty. Zakochują się wtedy w sobie. To sprzyja rozpoczęciu karmienia piersią.
JM: Czy do karmienia można się przygotować? Kiedy i jak przyszła mama może zacząć przygotowania do karmienia?
AM: Dobrze jest wiedzieć „co nieco” o karmieniu swojego dziecka zanim ono się urodzi. Może to być szkoła rodzenia lub edukacja u położnej rodzinnej w swojej przychodni. Można tez przyjść do poradni laktacyjnej będąc jeszcze w ciąży i rozmawiać o przygotowaniu się do karmienia piersią, o tym np. jak rozpoznać kiedy maluch jest głodny, jak rozpoznać, czy się już najadł i jak ocenić, czy jego rozwój przebiega prawidłowo.
JM: Czy istnieją gadżety, akcesoria, sprzęt pomocne i niezbędne do zakupu przed porodem?
AM: Jeśli mamy na myśli karmienie piersią, to nie są potrzebne żadne akcesoria. Jedynie piersi i chęć karmienia.
JM: Jak tata dziecka może wspomóc mamę po porodzie?
AM: Tata jest bardzo ważny, jego wsparcie po porodzie i pomoc mamie są niezbędne. - Przewijanie malucha, przytulanie, bycie z nim kiedy mama odpoczywa czy bierze prysznic. Dziecko też potrzebuje ciepła taty, przecież zna jego cudowny głos, teraz chce poczuć tatę, dotknąć i zobaczyć, to bardzo cenne dla prawidłowego rozwoju malucha.
W pełni zgadzam się z każdym słowem Pani Agnieszki 🙂
Dodam od siebie, że warto jest zapisać sobie kontakt do dobrego doradcy jeszcze przed porodem. Tak dla poczucia bezpieczeństwa i spokoju, ponieważ zaraz po porodzie możemy po prostu nie mieć do tego "głowy". Pierwsze dni i godziny często decydują o tym, jak potoczy się przygoda z karmieniem.
Zdjęcie na górze strony: http://www.esefer.net/
Zostaw Komentarz